Mam diagnozę i co dalej? Refleksje nad życiem z chorobą trudną do zdiagnozowania
Mijają miesiące, a czasem nawet lata, które są w pewien sposób katorgą. Zmaganie są z objawami, które są zagadką dla lekarzy, niepewność i na końcu postawienie jednoznacznej diagnozy. Usłyszenie wreszcie odpowiedzi może przynieść ulgę, ale to dopiero początek. Diagnoza stawia pacjenta na nowej ścieżce życia, która jest pełna wyzwań emocjonalnych, wymaga zmian w codzienności, a przede wszystkim potęguje potrzebę adaptacji. Jak można sobie z tym poradzić z perspektywy psychologicznej?
Pierwsze etapy: Uczucie ulgi i dezorientacji
Wyzwolenie to coś, co po latach poszukiwań diagnozy czuje chory. Potwierdzenie, że objawy nie były wyobrażone, a wynikają z realnej choroby, często redukuje poczucie winy i wątpliwości, które pojawiały się w odniesieniu własnego zdrowia psychicznego. Z drugiej strony, pojawia się dezorientacja. Często zadajemy sobie proste pytanie, co dalej – jakie leczenie, jak zmieni się życie, jakie będą długofalowe konsekwencje zdrowotne. Ta niepewność rodzi wiele obaw i wymaga stopniowego przyswojenia nowej rzeczywistości, niejednokrotnie trudnej.
Ważne jest, aby pozwolić sobie na przeżycie tego chaosu emocjonalnego, który jest naturalny. Diagnoza to moment przełomowy, wymaga akceptacji zmiany i może zająć czas. Zbyt szybkie przejście do porządku dziennego i wciągniecie się w sztywne plany może sprawić, że przegapimy moment refleksji nad sobą i swoimi potrzebami.
Proces akceptacji – kruchość i siła w jednym
Strata to uczucie, które może pojawić się w przypadku diagnozy, a to wywołuje różne etapy akceptacji: niedowierzanie, gniew, depresję, aż po pogodzenie się z sytuacją. Pozwolenie sobie na przeżycie każdego etapu, bez presji „pozytywnego myślenia” na siłę, bez patrzenie na wpływ otoczenia, jest niezwykle ważny. To naturalne, że czasem kontrolę przejmuje poczucie niesprawiedliwości lub smutek, szczególnie przy chorobach przewlekłych.
Nie bój się prosić o pomoc, w tym okresie wsparcie psychologiczne oraz rozmowy z innymi osobami z podobnymi chorobami może się okazać niezwykle cenne. Terapia pomaga w uświadomieniu sobie swoich reakcji emocjonalnych i czyni z nich narzędzie do budowania wewnętrznej siły. Osoby żyjące z trudną do zdiagnozowania chorobą często uczą się, że ich codzienna siła tkwi w akceptacji ograniczeń, ale też w odnajdywaniu nowych form radości i spokoju.
Zmiana tożsamości i redefinicja celów
Diagnoza choroby przewlekłej może wpływać na to, jak postrzegamy siebie i swoją tożsamość. Po wystąpieniu objawów wiele osób odczuwa ograniczenie możliwości i zmianę wizerunku samego siebie. Diagnoza pogłębia kryzys tożsamości, który nie musi być trwały. Proces przedefiniowania celów i priorytetów życiowych, dostosowany do nowych okoliczności, może być drogą do odnalezienia głębszego sensu.
Refleksja nad swoimi potrzebami, wartościami i ograniczeniami pozwala na zbudowanie nowej tożsamości, bardziej dostosowanej do aktualnej sytuacji. W tym przypadku pomocny bywa coaching zdrowotny, psychoterapia oraz medytacja, które pomagają w zaakceptowaniu nowego „ja” i w budowaniu realistycznych oczekiwań wobec siebie.
Znaczenie wsparcia społecznego
Diagnoza często wpływa na nasze relacje. Bliscy na początku mogą nie rozumieć z czym się zmagamy, mogą czuć się bezradni, nie wiedząc, jak pomóc, co może prowadzić do frustracji i konfliktów. Wsparcie ze strony rodziny i przyjaciół jest jednak nieocenione, nawet jeśli wymaga zaangażowania obydwu stron w edukację na temat choroby. Czasem najlepszym wsparciem jest gotowość do słuchania, bez oceniania, bez próby natychmiastowego „naprawienia” sytuacji.
Warto także szukać grup wsparcia, szczególnie dla osób żyjących z trudnymi do zdiagnozowania chorobami, które wymagają codziennego radzenia sobie z niezrozumieniem ze strony otoczenia. Takie grupy dają nie tylko poczucie wspólnoty, ale także praktyczne porady i emocjonalne wsparcie.
Odbudowa poczucia kontroli i rozwój wewnętrzny
Przewlekła choroba uczy życia w niepewności, ale też pokazuje, że kontrola nad własnym życiem nie zawsze jest jednoznaczna. Odbudowa poczucia kontroli to nie tylko wybór odpowiednich terapii i dbanie o siebie, ale też głęboka praca nad rozwojem wewnętrznym.
Psychologia refleksyjna zachęca, aby uznać chorobę za część naszej historii, a nie tylko przeszkodę do pokonania. Taka postawa wspiera autentyczność i pomaga odkryć nowy sens życia. Osoby, które nauczyły się żyć z przewlekłą chorobą, często podkreślają, że czasami kryzys zdrowotny może być początkiem nowego rozdziału, pełnego innych niż dotąd wartości i perspektyw.
Podsumowując, diagnoza choroby trudnej do zdiagnozowania to krok ku nowej, często wymagającej rzeczywistości. Droga do akceptacji jest indywidualna, pełna wyzwań, ale również może być ścieżką do wewnętrznej siły i głębszego zrozumienia siebie. Terapia, wsparcie społeczne, refleksja nad własną tożsamością i nowe cele to kluczowe elementy, które pomagają przejść ten etap i odnaleźć spokój oraz poczucie wartości w nowej sytuacji.
Bibliografia
1. Kubacka-Jasiecka, D. (2006). Sytuacja zdrowotna jako wyzwanie adaptacyjne: Psychospołeczne aspekty radzenia sobie z przewlekłą chorobą somatyczną. W: Ogińska-Bulik, N., & Juczyński, Z. (red.), Psychologia zdrowia w poszukiwaniu pozytywnych inspiracji. Wydawnictwo Naukowe Scholar.
2. Folkman, S., & Greer, S. (2000). Przewlekła choroba: Psychologiczne aspekty stresu i adaptacji. W: Friedman, H. S. (red.), Zdrowie i zachowanie zdrowotne: Psychologiczne ujęcie zagadnień zdrowia i choroby. Wydawnictwo Naukowe PWN.
3. Kaleta, M., & Jóźwik, K. (2020). “Znaczenie wsparcia społecznego dla osób z chorobami przewlekłymi i trudnymi do zdiagnozowania.” Psychologia Zdrowia, 45(1), 67-85.